24-26.09.2010 Wiśniowa Góra k/Łodzi
O tym, że będzie to wyjątkowe spotkanie wiedzieliśmy od samego początku, lecz nie spodziewaliśmy się takiego odzewu ze strony polskich chapterów i decyzje podjęte przez Zarządy są również wyjątkowe!!!
Zlot z pewnością zapisze się w historii polskiego Blue Knights!!!
Do Wiśniowej Góry udaliśmy się w 5 motocykli z niezawodnymi Jarką i Jarkiem, którzy dzielnie znosili przeciwności losu. Nie od dzisiaj jednak wiadomo, że twardzi są i nie dają za wygraną tak szybko.
Na zlotowisko dotarliśmy jako jedni z pierwszych i od momentu przekroczenia bramy powitaniom nie było końca – przywitaliśmy tam braci i siostry bardzo dawno niewidzianych.
Wspaniała pogoda towarzyszyła nam przez cały pobyt, a atrakcje przygotowane przez organizatorów były niezapomniane – nawet mamy gdzieś miecz krzyżacki pożyczony z wystawy i kawałek wydechu z R-1 Przemka Salety, która prezentował nam Artur Wajda.
Świetna atmosfera,wspaniałe towarzystwo to wszystko czego nam trzeba na tego typu imprezach!
W niedziele rano, po pożegnaniu ruszyliuśmy w trasę powrotną.
Presi – …W swoim imieniu dziękuję ekipie za znoszenie moich humorów, gratuluję twardych głów i…mam nadzieję, że w nie mniejszym składzie pojedziemy na zimowe spotkanie do Grotników!